KACZORY – PIŁA. W miniony poniedziałek uczniowie klasy 1c i 1d kaczorskiego gimnazjum, wraz z wychowawcami, wyjechali na wycieczkę do Piły. Wyjazd miał charakter wychowawczy, integrujący zespoły klasowe, oraz edukacyjny, pozwalający poznać ciekawe miejsca stolicy rodzimego Powiatu.

Pierwszym punktem programu był pobyt na lodowisku. Niektórzy z uczniów pierwszy raz w życiu mieli na nogach łyżwy. Dobrej zabawy i emocji nie brakowało.

– Po nabraniu sił w McDonaldzie udaliśmy się do Muzeum Staszica – relacjonuje Tomasz Witkowski wychowawca klasy 1d. – Mamy szczęście do różnych niespodzianek. Wejście opóźniło się, gdyż zastępy Straży Pożarnej reagowały na włączenie się alarmu (przysięgamy, że to nikt z nas). W muzeum wysłuchaliśmy ciekawej opowieści Przewodnika, który wspomniał również mało znany fakt górskich wypraw Stanisława Staszica. Okazało się, że zaledwie parę osób było kiedyś w tym miejscu. W drodze powrotnej do szkoły nie ominęliśmy, trochę zapomnianego już dzisiaj, Leszkowa. Na cmentarzu ofiar jenieckich z Wielkiej Wojny zapaliliśmy znicz pamięci. „Narody tracąc pamięć – tracą życie”. Ostatnim punktem naszej wycieczki był cmentarz… psów i kotów. Nasuwały się różne komentarze, ale właściwy jest chyba ten, iż „miarą człowieczeństwa jest także nasz stosunek do zwierząt”. Wróciliśmy do szkoły niezwykle zadowoleni.

Ponieważ uczniowie spisali się na medal, wychowawcy uzyskali dodatkowy bodziec do organizowania podobnych wyjazdów w przyszłości.

Wychowawcy: Joanna Nowak-Mąkosa wraz z 1c i Tomasz Witkowski wraz z 1d.