„Zadyma” po meczu w Śmiłowie. Kibice gości zdemolowali barierki

5 listopada, 2016

ŚMIŁOWO, KACZORY. Miało być gorąco i było. W sobotę do Śmiłowa przyjechał lider północnej ligi okręgowej – Sparta Złotów. Orkanowi brakowało dwóch punktów, żeby zrównać się ze Spartą, a zwycięstwo i 3 punkty pozwoliłyby odzyskać fotel lidera drużynie ze Śmiłowa. Tak też się stało. Niestety, kibice gości nie wytrzymali…

– Byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem, a rozmiary zwycięstwa świadczą o tym, że nie było w tym przypadku – mówi Piotr Sochacki trener Orkana . – Pierwszą połowę kontrolowaliśmy w pełni .



Na bramkę gości uderzał Dawid Poznański. Piłka po rykoszecie zwolniła i zdołał ją dopaść jeszcze Mateusz Kostecki. Napastnik Orkana dograł futbolówkę wzdłuż linii pola bramkowego, a zamykający akcję Mateusz Tatera dopełnił formalności. Było 1:0 dla gospodarzy.

– Na początku drugiej połowy goście przejęli inicjatywę, ale nie na długo. Potem zdominowaliśmy boisko, co zaowocowało kolejnymi bramkami – powiedział P. Sochacki. – myślę, że jesteśmy najlepszą drużyną w tej grupie!

Pod koniec meczu, po faulu odgwizdanym na korzyść Orkana piłkarze ze Złotowa nie wytrzymali. Zrobiła się lekka „zadyma”. Na murawę wkroczyli trenerzy obydwu drużyn i kibice ze Złotowa. Posypały się kartki, jednak nie zmieniło to końcowego rezultatu. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla gospodarzy.

Po ostatnim gwizdku sędziego sfrustrowani kibice ze Złotowa, którzy przez całe spotkanie gromko wspierali swoją drużynę, zdemolowali świeżo postawione barierki oddzielające trybuny od murawy. Na miejscu zjawiła się policja. –  To był przykry incydent – mówi Dariusz Krupa wierny kibic i działacz Orkana. – Latem zainwestowaliśmy sporo pieniędzy w te barierki, a kibice ze Złotowa nie umieli się powstrzymać i je rozwalili.

Za tydzień drużyna ze Śmiłowa pauzuje, więc było to dla nich ostatnie spotkanie w tej rundzie.

Równolegle odbył się mecz Zjednoczonych Kaczory i Polonii Jastrowie. Stołeczni przegrali aż 1:4.



– W pierwszej połowie udało nam się strzelić na 1:0. Niestety druga część meczu to pasmo wielu błędów naszej obrony – mówi Krzysztof Gorszka bramkarz Zjednoczonych.

Za tydzień ostatni w tym roku mecz popularnych Kaczek (2 punkty i ostatnie miejsce w tabeli). 11 listopada zmierzą się na wyjeździe z Łobzonką Wyrzysk. Z kolei Noteć Dziembowo, która w tej kolejce pauzowała, zagra swoje ostatnie jesienne spotkanie z Polonią Jastrowie. Będziemy kibicować!

Paciorki z papieru na jesiennym drzewku pomysłów
Nie ma żadnych wątpliwości. Orliki z Kaczor najlepsze!