Zjednoczeni znowu bez punktów. Orkan gromi Łobzonkę, a Noteć po raz trzeci przegrywa

12 października, 2015

KACZORY, ŚMIŁOWO, DZIEMBOWO, ZELGNIEWO. To bilans ósmej kolejki piłkarskich rozgrywek okręgowych. Z kolei, w meczu szóstej kolejki A klasy Zelgniewo zdobyło w końcu upragnione 3 punkty.

W sobotę Zjednoczeni Kaczory podjęli u siebie lidera grupy – Pogoń Łobżenicę. Mecz zakończył się porażką naszej drużyny 0:1. To już druga przegrana z rzędu popularnych „Kaczek”.

Wiedzieliśmy, że mierzymy się z silną drużyną, mimo to gra układała się na remis. Niestety, w 75 minucie straciliśmy bramkę. Nie wiem kogo winić. Zabrakło 5 podstawowych zawodników. Powiem tylko tyle, że będziemy dalej walczyć o punkty. Za tydzień kolejne derby, tym razem z Dziembowem. Zobaczymy jak będzie – powiedział po meczu Mariusz Śmiechowski trener Zjednoczonych.

Z kolei Noteć Dziembowo spotkało się na wyjeździe z TP Polonią Piła. To spotkanie zakończyło się wynikiem 6:2 dla gospodarzy.

– Przegraliśmy, ponieważ zespół z Piły był po prostu lepszy. Wymiar tej porażki, jednak, trochę za wysoki. Wynika on bardziej z faktu otwartej gry z naszej strony od początku drugiej połowy, kiedy to musieliśmy gonić dwubramkową stratę. Dodatkowo w wyniku drugiej żółtej kartki, plac gry musiał opuścić bramkarz, Daniel Bąkowski. Zespół z Piły miał przede wszystkim swojego etatowego strzelca, Mateusza Kosteckiego, który okazał się naszym katem, strzelając aż 5 bramek! Trudno, trzecia porażka stała się faktem. Za tydzień gościmy sąsiadów z Kaczor, będzie więc okazja na poprawienie nastrojów – mówi Damian Nowak trener Noteci.

W zupełnie innych nastrojach byli po meczu piłkarze Orkana. Drużyna ze Śmiłowa pewnie wygrała u siebie z Łobzonką Wyrzysk aż 5:0.

– To był mecz do jednej bramki. Różnica klas była tak wysoka, że nasi chłopcy zaczęli się bawić. Pierwszego gola zdobył Artur Kwiatkowski. Potem przysłowiowy worek z bramkami się otworzył. Kolejne bramki zdobyli: Artur Poznański, Jakub Skwarek (x2) i Bartosz Gałecki. Ta ostatnia zasługuje na szczególne uznanie. To był strzał z 30 metrów. Gratulacje chłopaki – mówi Dariusz Krupa , wierny kibic Orkana i radny ze Śmiłowa.

*

W sobotę swoje upragnione 3 punkty wywalczyła drużyna z Zelgniewa. W szóstej kolejce A klasy ZKS wygrał u siebie z KP Brzeźnicą Krajeńska 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Patryk Palicki. Po tym spotkaniu, debiutujące w tym sezonie, Zelgniewo odbiło się nieco od dna i (z czterema punktami) jest na przedostatnim miejscu w tabeli.

Kaczorskie Łaziki w Górach Sowich